Ślizgamy.
Awaria w betoniarni, ławy zalewamy jutro rano. Jak znajdę chwilę, dodam fotki gotowych szalunków i zbrojeń.
Ubiegam Cię mężu;) Oto zdjęcia zdrobione przed chwilą. Wieczorem jeżeli czas pozwoli dodamy dokładniejsze.
Z nowinek i ciekawostek. Dzisiaj byłam w starostwie składać papiery o przyłącze wodociągowe i... oczywiście robiłam kilometry na darmo, ponieważ Pani w urzędzie miasta źle wypełniła zaświadczenie - źle spisała nr działki na której mieści się droga publiczna. Finał był taki, że papiery oddane, ale km moje ;) W poniedziałek załatwiamy prąd, umowa już podpisana.



Wczoraj w nocy nawiedziała nas ( jak i pewnie większość ) starszna ulewa i wiatrzysko. Musieliśmy zainwestować w pompkę, na szczęście to nie zbyt kosztowna inwestycja;) Jutro moi państwo przyjeżdza grucha i zalewamy!! :)
Wczoraj ruszyła budowa naszego upragnionego domu. Po (dosłownie) latach starań o odpowiednią działkę, projekt i (mam nadzieję) godną zaufania ekipę budowlaną - stało się! Geodeci tyczą, koparka kopie a budowlańcy robią zbrojenia.
Komentarze