Zima nastała...
U nas drobny przestój. Panowie budowlańcy kończą coś na innej budowie i od czwartku mają zawiatać ponownie do nas. Do stanu SSO zostało jeszcze położenie dachówki, rynien i obróbki bacharskie oraz okna dachowe.
Skontaktował się z nami Pan przedstawiciel z firmy Wiśniowski i przygotował ofertę na bramę. Troszkę się zdziwiliśmy telefonem od niego, a on zrobił objazdówkę po naszym mieście (sprawdzał swoich pracowników, którzy instalowali bramę wjazdową na posesję gdzieś nie daleko). Powiem Wam, że zagrałam z nim w otwrate karty, dogadaliśmy cenę i w piątek przyjeżdza na pomiary bramy garażowej. Szkoda, że z oknami i drzwiami nie było podobnie :P Dużo czasu by się zaoszczędziło;)