Trwa układanie stropu, "las" rośnie :)
Sąsiadka wyraziła sprzeciw odnośnie naszego prądu tymczasowego i zrobił się problem... Zobaczymy jak uda się to rozwiązać. Jadę jutro do energetyki. A problem jest spory, bo z jakiegoś nie wiadomo jakiego powodu skrzynka i przyłącze stoi na terenie dewelopera. Ona kupiła od niego dom i nie wyaża zgody. Skrzynka jest usadowiona z jakieś 40 cm za płotem. A wyglądała z taką miłą, sama podkreślała jak to ważne mieć dobrych uczynnych sąsiadów oraz, że będziemy musieli zrobić dużego grilla na "wkupne" - zapowiadało się tak fajnie... Mam wielką nadzieję, że powiedzą mi, iż trwa mobilizacja i zaczną nam lada dzień robić stałe łącze i jakoś obejdziemy się bez tymczasówki. Szansa mała, ale zawsze ;)
A oto kilka zdjęć z dnia wczorajszego: